Szkoła Podstawowa nr 50 w Lublinie

B I P

Konkurs Prymasowski

Nawigacja

L K P S

Sekretariat

Sekretariat
Beata Bukowska

Pn 700 - 1600
Wt 700 - 1530
Śr 700 - 1500
Cz 700 - 1500
Pt 700 - 1330

telefon:
81 536 65 40

Godziny przyjęć
interesantów:

Pon. - Czw.
730 - 900  
1300 -1430

Piątek
730 - 1000

Kancelaria

Kancelaria
Kamilla Wójcik

Pn - Pt
730 - 1530

telefon:
81 536 65 36

PROJEKTY






PATRON NASZYM DROGOWSKAZEM

PATRON NASZYM DROGOWSKAZEM

„Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie w sobie mieć coś z orłów! – serce orle i wzrok orli ku przyszłości. Musicie ducha hartować i wznosić, aby móc jak orły przelatywać nad graniami w przyszłość naszej Ojczyzny” – powiedział Stefan Kardynał Wyszyński, Prymas Tysiąclecia, Patron Szkoły Podstawowej nr 50.

Fragment powyższych słów przytoczył ksiądz Wojciech, prowadząc uroczystą akademię z okazji rocznicy nadania imienia Szkole Podstawowej nr 50 i 20-lecia jej istnienia. Dwie zacne uroczystości w jednym, zatem muszą mieć cenne przesłanie. Były nim priorytety Patrona naszej szkoły: wiara, miłość, ojczyzna, rodzina, szkoła.
Powyższe bogate w treści słowa widniały na dekoracji pod hasłem przewodnim: Patron naszym drogowskazem i jednocześnie stanowiły kolejne etapy uroczystej akademii, która miała miejsce 26 maja 2017 r. Dekorację przygotowała p. Aneta Stanuch. Koordynatorem oficjalnej gali była p. Jadwiga Mączka.

Ale zacznijmy od początku…

Tak! To jest nie do wiary, wszystko jakby nowe, a szkoła ma już 20 lat! Zaczęło się tak skromnie: od jednego budynku, kilku oddziałów i kilkunastu pracowników. Tymczasem dzisiaj mury szkoły podstawowej skupiają ponad 770 uczniów.
Uroczystą akademię rozpoczął p. Krzysztof Gocłowski, wydając komendę do wprowadzenia sztandaru szkoły i odśpiewania „Hymnu Państwowego”. Śpiew zgromadzonych upiększał Chór szkoły podstawowej pod kierunkiem p. Beaty Tokarczyk. Następnie, po powitaniu gości przez p. Anię Trochimowicz, współprowadzącą uroczystą galę z księdzem Wojciechem, chór znów zauroczył nas swym śpiewem, tym razem łacińskim „Gaude Mater Polonia”.
Następnie obejrzeliśmy krótki film – wspomnienie naszego Patrona: Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, po czym wystąpiła klasa 2f pod kierunkiem wychowawcy p. Wiesława Bednarczyka. Drugoklasiści, którzy podobnie jak nasz Patron, ojczyznę kochają bardziej niż własne serce, zaprosili nas do wspólnego odśpiewania „Roty”, wysłuchania poezji patriotycznej i zaśpiewania „Przybyli ułani pod okienko”.
Część artystyczna to również występ ucznia klasy szóstej: Mateusza Andrzejewskiego, który urzekł wszystkich „Piosenką o Lublinie”. Szczególnie jej refren: „I nie Paryż, i nie Rzym, ale Lublin w sercu mym”, zapadł w pamięci przybyłym.
Od Mai Ćwiklińskiej, uczennicy klasy czwartej, która wyrecytowała wiersz o szkole własnego autorstwa, dowiedzieliśmy się, że jej „szkoła jest potrzebna, wspaniała, kochana”.
W podobnej nucie o szkole wypowiadała się Zuzia Zawiślak piątoklasistka, która odczytała nam swój list do Prymasa.
Podążając za słowami naszego Patrona, który mówił, że „szkoła musi dać dzieciom miłość do Ojczyzny, do kultury domowej, rodzinnej i narodowej”, prowadząca uroczystość p. Ania zaprosiła nas na ekranizację filmu „Moja szkoła” naszej uczennicy. Hania Makowska, drugoklasistka, autorka ekranizacji, o której mowa, włożyła w swój film naprawdę wiele pracy i serca.
Po indywidualnych występach uczniów oczywiście krążących wokół przewodnich wartości uroczystości, klasa 2d pod kierunkiem wychowawcy p. Marii Lipy zaśpiewała piosenkę „Rodzina”. Część artystyczną zamknęła recytacja wiersza „Małżeństwo”, w wykonaniu Pauliny Iwan, absolwentki naszej szkoły, obecnie uczennicy Gimnazjum nr 24 .
Po tych momentach pełnych wzruszeń, głos zabrał Pan Dyrektor Ryszard Pawka, który zaprosił na scenę pionierów kształcenia orłów w naszej szkole, a mianowicie pracowników z 20 letnim stażem pracy w SP 50. Pan Dyrektor Ryszard Pawka, Pani Wicedyrektor Marta Martyniuk, Pani Wicedyrektor Ewa Mazur oraz Pan Wicedyrektor Mariusz Łazorczyk wręczyli najstarszym pracownikom szkoły pamiątkowe dyplomy i symboliczne upominki.
A na koniec na sali zabrzmiały fanfary i rozbłysły sztuczne ognie! Co najlepsze zdobiły one piękny tort, który wjechał na salę i wywołał okrzyki radości i zdumienie.
No tak, jak jubileusz, to jubileusz. Słodkości starczyło dla wszystkich. Teraz wypadałoby tylko sobie życzyć, by naszym orłom nigdy nie zabrakło siły, chęci i uporu w drodze po wiedzę, i naukę wartości.

Ela Korzeniowska
Wygenerowano w sekund: 0.01
2,035,934 unikalne wizyty