Spotkanie ze Snickers'em
Dodane przez Ela Korzeniowska dnia Grudzień 12 2019 19:35:24

GALERIA FOTO
Opis wiewiórki w praktyce, zgodnie z elementami opisu, do kompletu: tego samego dnia (12.12) spotkanie z rzeczywistą, naprawdę żywą wiewiórką w klasie. Czy można chcieć więcej, by wzorowo wykonać pisemne zadanie?
Uczniowie klasy 2e twierdzą, że taki schemat lekcji w zupełności ich zadowala. Jak miło :) A jak dokładnie przebiegła wizyta Snickers’a w naszej klasie?

Treść rozszerzona

GALERIA FOTO
Opis wiewiórki w praktyce, zgodnie z elementami opisu, do kompletu: tego samego dnia (12.12) spotkanie z rzeczywistą, naprawdę żywą wiewiórką w klasie. Czy można chcieć więcej, by wzorowo wykonać pisemne zadanie?
Uczniowie klasy 2e twierdzą, że taki schemat lekcji w zupełności ich zadowala. Jak miło :) A jak dokładnie przebiegła wizyta Snickers’a w naszej klasie?

Najpierw wysłuchaliśmy bardzo strasznej opowieści o wiewiórce lubiącej tylko jabłka i banany, i o wiedźmie robiącej babeczki z mózgiem… To naturalnie były słodkie przekąski z orzeszkiem włoskim. Taki żart natury: wygląda jak mózg i usprawnia jego pracę. W finale obie bohaterki opowiadania zostały najlepszymi przyjaciółkami.

Następnie Pani Joasia wprowadziła gościa specjalnego: pełne energii, jakby po 2 litrach kawy, małe, puchate, niby niepozorne i do zagłaskania stworzenie o imieniu Snickers. Wiewiórka prezentując skoki ze ściany klatki na drugą ścianę, zachwyciła nas także pozycją jak z pocztówki: usiadła z orzeszkiem w łapkach i zaczęła go chrupać. Jakie to było słodkie!
I choć mięciutkie futerko, i przesympatyczny pyszczek sprawiają wrażenie, że to bardzo niewinne stworzenie, to tak naprawdę, to tylko wrażenie… Wyobrażacie sobie, że to właśnie one: wiewiórki stały za potężną, elektryczną awarią w Stanach Zjednoczonych, bo przegryzły kable w ważnej rozdzielni? W ogóle słyną z tego, że lubią ugryźć, zadrapać. Uwielbiają się ruszać, ciągle są w pędzie, wynika to z ich instynktu. A mają tyle energii, bo rzeczywiście zdrowo się odżywiają: chrupią marchewkę, jabłko, buraka, lubią banany, orzechy, nasiona. Czasami sięgają po robaka i larwy.
Tak z pogranicza ciekawostek: na pewno byście nie zgadli, gdzie śpi Snickers? Otóż… ma zrobiony jakby kokon z czapki podwieszonej w klatce na sznureczku. Wyścielił ją sobie siankiem, ma zatem mięciutko i cieplutko. I oto chodzi.

A czy faktycznie wiewiórki są zapominalskie? Nieraz w wierszach czy opowiadaniach o tych zwierzątkach pada takie stwierdzenie… Rzeczywiście, naukowcy dowiedli, że z natury są one gapowate i zapominają o połowie swoich kryjówek.
Na koniec spotkania z puszystym, energicznym maleństwem, uczniowie ozdobili lukrem, żelkami i orzechami przepięknie pachnące i wyglądające babeczki. W efekcie powstały takie z mózgiem, jak u czarownicy z opowieści ze wstępu. Było smacznie! Dziękujemy Pani Joasiu i czekamy na więcej w Nowym Roku:)

Ela Korzeniowska